Autor |
Wiadomość |
Dżulajka |
Wysłany: Pią 11:20, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
Historia Rysunku: "Oni właściwie malowali to samo (Cezanne i Van Gogh) - jeden z domkiem, drugi bez domku, jeden górę, drugi nie..."
Botanika: "A teraz wszyscy, którzy mi pokażą swoją szparkę, dostaną plusa"
Fizjografia: "Co pani tak sobie dobrze robi tym piaskiem?" (do koleżanki, która namietnie maczała palce w pojemniczku z piaskiem eolicznym) |
|
|
Paulini |
Wysłany: Pią 10:45, 16 Lis 2007 Temat postu: |
|
"poszczega", "przeszczega"- pani prof od Kultury języka prawniczego.
prof na wykładzie z Powszechnej historii państwa i prawa mówi zawsze ponad 200 razy "prawda" podczas 90 minut. |
|
|
momo |
Wysłany: Pią 12:44, 26 Paź 2007 Temat postu: Aby język giętki, był zawsze giętki- uczelniane gagi słowne |
|
''przy pierwszej menarche, byłaby się wykrwawiła'' kometarz pani prof. na wykladzie z biologii medycznej dotyczacy hipotetycznej sytuacji w ktorej kobieta chorujaca na hemofilie zaczyna okres pokwitania.
''Czy Czeszczki'' prof. Bodzio 'Rumcajs/Papa Smerf/Hobbit' Marecki wielka szycha na uczelni powiela ten blad jezykowy(TRZy=CZy) zachowujac sie tym samym jak typowa poznańska pyra:P (cytat od innego wykladowcy)
''no panowie teraz palcóweczka, palcóweczka'' zajęcia z pływania- wskazówka dla studentów którzy nie zrozumieli jak wykonywac ruch w jedym z ćwiczeń rąk w kraulu na grzbiecie.
'gzub'- kaszubskie określenie dla małego dziecka
'szpongi'- kaszubska nazwa dla getrów,np. biegowych
'ostrzówka'- sami sie domyslcie:P
To póki co tyle:) pozdrooo 600V |
|
|